Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ursynowska Liga Czwórek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ursynowska Liga Czwórek. Pokaż wszystkie posty

18.04.2007

Ursynowska Liga Czwórek - spotkanie 18.IV

Zagraliśmy w squadzie:
  • Czajnik
  • Dziuba
  • Gorzki
  • Lolek
  • Piter
No i nareszcie doczekaliśmy się upragnionego aczkolwiek tylko teoretycznego awansu do grupy C! Na wczorajsze zwycięztwo złożyło się kilka czynników: doskonała atmosfera w drużynie, świetna motywacja wszystkich zawodników no i oczywiście indywidualne umiejętności :D Szczerze mówiąc, nawet patrząc na wczorajsze wydarzenia już przez pryzmat przespanej nocy wciąż nie znajduję elementów do których mógłbym się jakoś bardzo przyczepić. Zaczynając od świetnego przyjęcia (przez 4 pierwsze sety przeciwnicy praktycznie nie dali popisać się w tym elemencie Czajnikowi i odbierali w większości Karol i Piter) przez pomysłowe rozegrania pary Dziuba - Gorzki po wspaniałe wykończenia akcji za sprawą Czajnika i Karola. W zagrywce też udało się conieco napsuć krwi przeciwnikom oraz pojawiło się parę czap :D Praktycznie wszystkie nasze spotkania zaczynały się od prowadzenia przeciwników, potem nasz zespół się rozpędzał, wszystko zaczynało pracować jak należy i odjeżdżaliśmy na parę punktów. Ostatni set, który przegraliśmy do 19 należy zwalić na nieobecność naszych wspaniałych kibicek, które wczoraj zawiodły na całej linii. Pozostaje mieć nadzieję, że nie opuszczą nas podczas finałów w poniedziałek, które niestety po raz drugi gramy w grupie E... Wyrażam też nadzieję, że nasza forma pozostanie do rzeczonego poniedziałku równie wysoka i uda się obronić mistrzostwo grupy E wywalczone w poprzednim semestrze ;)

Ursynowska Liga Czwórek - spotkanie 18.IV

Dodam tylko, że w każdym secie zdobyliśmy po 1 punkt bezpośrednio z mojego odbioru palcami ;-) Z kolei przyczepiłbym się zdecydowanie do swoich licznych zepsutych serwów ;P
Skorygowałem rozliczenie.

5.04.2007

Ursynowska Liga Czwórek - spotkanie 5.IV

  • Dziuba
  • Karol
  • Jastrząb
  • Czajnik
W tym składzie zagraliśmy 2 bardzo kiepskie sety, które przegraliśmy 1 punktem. Dziewczyny wpuszczały serwy między siebie, a Dziuba miał wybity palec (i jak na to wystawiał super). Ja natomiast byłem jakiś nieswój, jakbym się podtruł wczorajszym obiadkiem... Nie mogłem się wbić z serwem przez całe spotkanie, a moje odbiory pozostawiały wiele do życzenia.
Pozostałe 2 sety wygraliśmy 9 punktami, a 5 seta nie było, bo 1 drużyna się nie zjawiła. I tym sposobem całość wygraliśmy na małe punkty, ale niestety decyduje liczba zwycięstw, więc zajęliśmy kolejne 3 miejsce w grupie D...
Cóż, okazuje się, że szans na finał D nie mamy... Ale i tak napieramy, napieramy, napieramy, napieramy, napieramy!!!
Przypominam, że link do aktualnego rozliczenia jest w sprawach onanizacyjnych.

27.03.2007

Ursynowska Liga Czwórek - spotkanie 27.III

Dzisiaj pierwszy raz w grupie "D". Zgodnie z regułą "małych kroczków" postanowiliśmy zadomowić się w tej grupie jeszcze na jedno spotkanie, żeby dobrze rozeznać grunt przed szturmem na grupę "C". Ale to nie koniec pierwszych razów :) Dzisiaj po raz pierwszy zawitał w nasze szeregi Karol (Lolek), nasz nowy lewoskrzydłowy. Debiutanckie spotkanie wypadło bardzo dobrze. Co prawda nie wyszliśmy z grupy, ale atmosfera w drużynie i zaangażowanie zawodników pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość.
Pierwsze spotkanie ułożyło się dla nas trochę niekorzystnie. Nowe ustawienie sprawiło, że zaczęliśmy seta dość nieśmiało i taki stan utrzymywał się przez całe spotkanie. Ostateczenie skończyło się na 4 punktowej wygranej przeciwników. Drugi set należał do zażartych, początkową przewagę naszych przeciwników udało się jednak zniwelować głównie dzięki powalającym atakom Czajnika i dobrej współpracy całej drużyny. Końcówka również była emocjonująca i losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnim punkcie. W kolejnych dwóch spotkaniach wdrożyliśmy się już w grę i bez większych problemów rozstrzygnęliśmy je na swoją korzyść odpowiednio z 6 i 8 punktową przewagą. Ostatni set był najbardziej wyrównany. Żadna z drużyn nie zdobyła 3 punktowej przewagi. Dopiero w końcówce seta seria naszych indywidualnych błędów pozwoliła przeciwnikom rozstrzygnąć go na swoją korzyść z wynikiem 25:22.
Nasza dzisiejsza dyspozycja i duch walki obecny przez wszystkie spotkania napawa nadzieją na przyszłe sukcesy. Z przyjemnością muszę stwierdzić, że drużyna staje się coraz bardziej zgrana i widać po nas radość z gry. Jak narazie skoncentrujemy się na treningu (nie tylko na sali :D ) i z niecierpliwością będziemy wyczekiwać kolejnego spotkania.
Czajnik:A po wszystkim Piter stwierdził, że mu się podobało na środku - zatem zapowiada się, że będziemy mieć na tej pozycji stałego gwoździobijcę ;-)

1.01.2007

Ursynowska Liga Czwórek - sprawy onanizacyjne

Poszukujemy sponsora.. Proszę o ewentualną informację w komentarzu do tego posta.