Zagadka: narciarze
Dwóch takich samych narciarzy zjeżdża po takim samym podłożu po krzywych 1 i 2 (rzut z boku). Różnica wysokości i przemieszczenie w poziomie są takie same. Narciarze zaczynają z zerową prędkością, nie odpychają się ani nie robią żadnych sprytnych ruchów przyspieszająco-hamujących. A jak ktoś nie lubi narciarzy, to może mieć dwie kulki staczające się po twardym podłożu. Opory pomijamy. Który pierwszy dojedzie do swojego punktu B i dlaczego?
Zagadka wyszła trochę bardziej skomplikowana, niż mi się na początku wydawało.
Odpowiedź krótka: drugi narciarz dojedzie wcześniej, bo wcześniej nabierze prędkości.
Odpowiedź szczegółowa:
Obierzmy na trasie narciarza punkt E w połowie przemieszczenia poziomego i wprowadźmy parametr p oznaczający stosunek różnicy wysokości AE do różnicy wysokości AB.
Fakty:
- prędkość w punkcie E z z.z.E: vE=sqrt(2gph)
- prędkość w punkcie B z z.z.E: vB=sqrt(2gh)
- z drugiej strony znamy przyspieszenie na odcinku AE, więc możemy wprowadzić czas jazdy tAE na odcinku AE: vE=gph/a*tAE
- analogicznie na odcinku EB: vB=vE+g(1-p)h/b*tEB
- t=tAE+tEB
- a=sqrt(hhpp+xx), b=sqrt(hh(1-p)(1-p)+xx)
Z powyższych wzorów można wyprowadzić wzór na czas w zależności od p: t(p), policzyć pochodną dt/dp i pokazać, że dla p=1/2 (przypadek gdy narciarz zjeżdża po prostej) pochodna jest ujemna, więc t(p) jest malejąca, więc t zmaleje gdy p wzrośnie, więc opłaca się obniżyć punkt E.
A skoro tak, to dalej opłaca się odcinki AE i EB dzielić w połowie przemieszczenia poziomego punktem F i obniżać punkt F i tak z indukcji matematycznej wklęsła trasa się opłaca bardziej niż prosta, mimo nadrobienia drogi.
A jak bardzo wklęsła się opłaca najbardziej? - tego na razie w prosty sposób nie umiem pokazać, bo dt/dp wyszło za skomplikowane, żeby znaleźć miejsce zerowe ;-) Jeśli ktoś ma pomysł, to śmiało ;-)
W miarę łatwo można pokazać, że t(1/2)>t(1) dla h<5x. W zwykłych trasach h<2x, a najczęściej h<x/2, więc intuicja mówi mi, że niekiedy może się opłacać punkt E obniżyć nawet poniżej punktu B!
Michał: brachistochroma to krzywa, po której czas staczania się masy punktowej od punktu A do punktu B pod wpływem stałej siły (siły ciężkości) jest najkrótszy.
2 komentarze:
Dziki: http://www.mini.pw.edu.pl/~mm/konw/node64.html
To taka mala podpowiedz, dla tych co ogarniaja rachunek wariacyjny. Faktycznie szybciej kulka stoczy sie po krzywej niz po prostej.A scislej mowiac, to najszybciej stoczy sie po krzywej ktora jest fragmentem cykloidy. Ta zagadka jest juz znana od 17 wieku:P
Dziki: http://www.mini.pw.edu.pl/~mm/konw/node64.html Zagadka jest znana od 17 wieku :P To zagadnienie BRachistochrony, a w linku jest odpowidz dla tych co znaja rachunek wariacyjny. W skrocie to po kulka najszybciej stoczy sie po fragmencie lrzywej jaka jest cykloida
Prześlij komentarz