wystawa płaska okiem wystawiającego
Pomijając Winiego, mało kto wystawia Ci piłkę znad siatki. To bardziej powinno wyglądać tak:
Jeśli niebieska płaska linia to zasięg na którym chcesz uderzyć, to chciałbyś dostać zieloną piłkę.
Dostajesz czerwoną jak ktoś puści ją za mocno (jak mi powiesz, że mam ją wyżej i szerzej puścić, to taką pewnie dostaniesz), pomarańczową jak za lekko (taką dostaniesz jak mi powiesz że ma być płaska) a śliwkową jeśli za nisko - taką dostaje Szyba jak chce szybką. Szyba ma wprawdzie niższy zasięg od Czajnika ale nie o tyle...
i tu nie mówimy nic o odległości od siatki
miłej zabawy dla rozgrywających.
[Od redakcji ;-P:Widziałeś kiedyś tak płaską wystawę ściętą przez zawodnika Eteru? Myślę, że mój szkic jest bliżej, przy czym zgadzam się, że źródło wystawy jest zdecydowanie niżej. Cieszy mnie, że pobudziłem wyobraźnię rozgrywającego. ]
Tak płaską to znaczy jak płaską? Jak ta śliwkowa? Cóż Szyba uderza takie i często nawet kończy, po czym zawsze marudzi że za nisko.
nie chodzi mi o to jakie piłki dostajesz zazwyczaj, tylko co nam grozi jak spróbujemy szybkiej. Po prostu jeśli chce się grać szybką to istnieje ryzyko, że dostaniesz wszystkie narysowane piłki oprócz zielonej. I tu jest problem, ze zepsuta normalna wystawa jest trudna, zepsuta szybka wystawa jest beznadziejna. No i szybka łatwiej popsuć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz